środa, 2 kwietnia 2008

Dz 2, 14-36

14 Wtedy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: «Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! 15 Ci ludzie nie są pijani, jak przypuszczacie, bo jest dopiero trzecia godzina dnia, 16 ale spełnia się przepowiednia proroka Joela:

17 W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało,
i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze,
młodzieńcy wasi widzenia mieć będą,
a starcy - sny.
18 Nawet na niewolników i niewolnice moje
wyleję w owych dniach Ducha mego,
i będą prorokowali.
19 I sprawię dziwy na górze - na niebie,
i znaki na dole - na ziemi.
Krew i ogień, i kłęby dymu,
20 słońce zamieni się w ciemności,
a księżyc w krew,
zanim nadejdzie dzień Pański,
wielki i wspaniały.
21 Każdy, kto wzywać będzie imienia Pańskiego,
będzie zbawiony.

22 Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, 23 tego Męża, który z woli postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. 24 Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówił o Nim:

25 Miałem Pana zawsze przed oczami,
gdyż stoi po mojej prawicy,
abym się nie zachwiał.
26 Dlatego ucieszyło się moje serce
i rozradował się mój język,
także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei,
27 że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani
ani nie dasz Świętemu Twemu ulec skażeniu.
28 Dałeś mi poznać drogi życia
i napełnisz mnie radością
przed obliczem Twoim.

29 Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. 30 Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, 31 widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi.
32 Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. 33 Wyniesiony na prawicę Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go, 34 jak to sami widzicie i słyszycie. Bo Dawid nie wstąpił do nieba, a jednak powiada:
Rzekł Pan do Pana mego:

Siądź po prawicy mojej,
35 aż położę nieprzyjaciół Twoich
podnóżkiem stóp Twoich.
36 Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem».

3 komentarze:

Wojtek pisze...

Piotr:

Duch Święty został zesłany. Z jego mocą św. Piotr pierwszy raz występuje publicznie jako głowa kościoła przed zgromadzonym ludem.

Wykład jego obfituje w liczne nawiązania do Starego Testamentu – do pism proroka Joela i Psalmów. Obwieszcza najradośniejszą z Nowin.

Oto Mesjasz (Chrystus)zapowiedziany przez proroków ( w tym przypadku przywołany zostaje przykład Joela ) przyszedł na świat i w nim wypełniły się wszelkie pisma. Dawid umarł, lecz jego potomek miał zasiąść na tronie, dusza Jego nie miała zostać w otchłani, a ciało nie miało ulec rozkładowi.

Św. Piotr przytoczył tylko fakty. Z łatwością udaje mu się zbić argument o upojeniu winem, wysunięty przez drwiących sceptyków. Mówił Prawdę, prawdę tak silną, że doprowadziła do nawrócenia wielu zgromadzonych.

W starożytnej Persji szkolono młodzieńców w trzech rzeczach. Trzecią i najważniejszą było szkolenie w mówieniu prawdy. Jezus w wielu swych mowach powtarzał "Zaprawdę powiadam wam", a i św.Piotr podkreśla autentyczność swych słów, mówiąc z "niewzruszoną pewnością".

Teraz gdy tak często używa się półprawdy lub wręcz kłamstwa "dla ułatwienia", to przesłanie brzmi ze zwielokrotnioną siłą. Trzeba znaleźć w sobie wiele męstwa, by głosić prawdę. Trzeba głosić prawdę. Prawdę dającą siłę do mężnego wyznawania wiary.

Wojtek pisze...

Staszek:

Piotr mówił przed zgromadzeniem już wcześniej, kiedy trzeba było znaleźć następcę Judasza. Teraz przemawia znowu, do tysięcy ludzi
wszelkich możliwych nacji. On, prosty rybak. Chciałoby się powiedzieć: nie do wiary.

Tak jak poprzednio, w mowie Piotra pojawia się odniesienie do Starego
Testamentu. Wcześniej Apostoł cytował jeden z psalmów; teraz przytacza piękne słowa o Duchu z Księgi Joela. A potem następuje jedna z najstarszych katechez pierwszego chrześcijaństwa.

Mam pewne wyobrażenia co do głośnej lektury tego fragmentu (Dz 2, 22-36). W wersecie 24 pojawia się wyraźna granica, zasygnalizowana
słowem "Lecz". Wyobrażam sobie, że poprzedzające tę cezurę słowa
powinny zostać wypowiedziane dobitnie, mocno. "[...] tego Męża [...] przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście". To są bardzo, bardzo ostre słowa.

Potem jednak Piotr łagodnieje. Nawet on, który tak szybko zmieniał
swoją postawę wobec Jezusa – od zapewnień o absolutnej wierności,
przez walkę z mieczem w ręku w Jego obronie, aż do trzykrotnej zdrady
w momencie próby. Nawet on nie chce swoich słuchaczy jedynie gromić.
Owszem, powiedział im to, co musieli usłyszeć. Ale teraz mówi
spokojniej, jaśniej. Ciszej, a zarazem radośniej. Mówi o Zmartwychwstaniu i jego chwale.

Później znowu odwołuje się do Psałterza. Chrześcijaństwo jest od
początku zakorzenione w Prawach, Pismach i Psalmach, od początku
obficie czerpie ze stronic Starego Testamentu. Święty Augustyn pisał,
że Nowy Testament jest ukryty w Starym, a Stary wyjaśnia się w Nowym. Dlatego i dzisiaj warto pamiętać o ich wzajemnej zależności.

A na koniec pada wezwanie do pewnej, mocnej wiary:

"Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego
Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem".

To przesłanie skierowane jest do nas wszystkich. Do wszystkich
chrześcijan wszystkich czasów.

Wojtek pisze...

Wojtek:

Piotr stoi pośród tłumu, jak niegdyś stał Jezus, i podobnie jak On naucza o wypełnieniu się pism. Mówi o właściwym znaczeniu proroctw i o tym, że właśnie teraz, na oczach wszystkich, wypełniły się one w nauczaniu i ukrzyżowaniu Mesjasza. Apostołowie dopełniają całości jako świadkowie Zmartwychwstania, które nadaje całej historii Izraela i jego przymierza z Bogiem najgłębszy sens.

Przyjrzyjmy się bliżej słowom Piotra. Rozpoczyna on nauczanie o Chrystusie od najbardziej aktualnego zdarzenia – śmierci na krzyżu – co do którego nikt z zebranych nie ma wątpliwości. Wspomina też znaki i cuda, które On czynił, a wobec których Żydzi nie mogą pozostać obojętni (sam Jezus mówił, że moc Jego mogłaby pochodzić od Boga lub szatana, od szatana jednak brać się nie może). Następnie przywołuje psalm Dawida, który prorokował o Jego Zmartwychwstaniu – fragment, który wszyscy Żydzi zapewne doskonale znali z lektury Pisma Świętego. W końcu Piotr mówi "tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami" i stawia przed Żydami jednoznaczny wybór: zawierzyć Proroctwom, znakom i świadkom Zmartwychwstania czy też odejść bez wiary. Jak przeczytamy, wielu z nich nawróciło się i uwierzyło. Jaki będzie nasz wybór?